
W swoim wystąpieniu minister Radosław Sikorski zauważył, że Rada zbiera się po raz drugi w ciągu 10 dni w odpowiedzi na prowokacyjne zachowania Rosji. W przypadku Polski mieliśmy do czynienia z naruszeniem przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wobec Estonii rosyjska prowokacja to nielegalne przekroczenie granicy powietrznej przez trzy myśliwce wojskowe MiG-31.
Szef polskiej dyplomacji przypomniał słowa Władimira Putina wygłoszone podczas jego niedawnego spotkania w Anchorage z prezydentem Donaldem Trumpem, gdzie rosyjski dyktator wyrażał gotowość „przejścia od konfrontacji do dialogu”. - Niestety, jesteśmy świadkami odwrotnego procesu, a rosyjskie prowokacje coraz bardziej eskalują - zaznaczył szef polskiej dyplomacji.
Zaznaczył, że eskalacja jest dowodem słabości rosyjskiego reżimu. Państwo rosyjskie nie jest w stanie udźwignąć politycznych, społecznych i gospodarczych konsekwencji wojny przeciwko Ukrainie, którą wszczęło trzy i pół roku temu.
Minister Radosław Sikorski zaapelował do Rady Bezpieczeństwa o potępienie Rosji i okazania solidarności wszystkim państwom, które są narażone na prowokacje Kremla.
Przedstawicielom Rosji, obecnym na sali, szef polskiej dyplomacji przypomniał o istnieniu niezbywalnego prawa państw do samoobrony, z którego to prawa Polska będzie w uzasadnionych przypadkach korzystać.