Wybierz kontynent

Lubelskie: wojewoda zapewnia o wsparciu finansowym dla właścicieli uszkodzonych budynków

Lubelski Urząd Wojewódzki zapewnia o wsparciu finansowym dla właścicieli uszkodzonych budynków, które ucierpiały w wyniku eksplozji drona w Osinach w pow. łukowskim. Śledczy prowadzą na miejscu oględziny, a żołnierze WOT przeczesują teren w poszukiwaniu szczątków urządzenia.

Fot. PAP

W nocy z wtorku na środę obiekt latający spadł i eksplodował na polu kukurydzy w okolicy miejscowości Osiny w powiecie łukowskim na Lubelszczyźnie. Na środowej konferencji prasowej szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że „mamy do czynienia z prowokacją Federacji Rosyjskiej, z rosyjskim dronem”. Poinformował również, że zobowiązał Dowódcę Operacyjnego do przygotowania całościowego raportu na ten temat.

Rzecznik wojewody lubelskiego Dorota Grabowska zapytana przez PAP o to, na jakie wsparcie mogą liczyć właściciele uszkodzonych nieruchomości w Osinach poinformowała, że w czwartek rano pracownicy Wydziału Polityki Społecznej LUW udadzą się na miejsce zdarzenia, aby zweryfikować potrzeby poszkodowanych mieszkańców. Chodzi o właściciela pola z kukurydzą i właścicieli budynków, które ucierpiały.

- Po zebraniu raportów w tej sprawie wojewoda lubelski podejmie decyzje o wsparciu finansowym. Chodzi o zasiłki celowe, które wynoszą ok. 8 tys. zł. Jaki będzie zakres tej pomocy, będziemy mogli ocenić dopiero po jutrzejszej wizji na miejscu – wyjaśniła rzecznik. Część mieszkańców skorzystała już w środę ze wsparcia psychologicznego.

Wójt gminy Wola Mysłowska Kinga Szerszeń w rozmowie z PAP przyznała, że w okolicy panuje pewien niepokój wśród mieszkańców, ale gmina stara się informować w komunikatach o tym, że nie ma żadnego zagrożenia. – Ja osobiście nie słyszałam żadnego huku, ale okoliczni mieszkańcy mówili, że ich domostwa dosłownie zadrżały – powiedziała.

Zapytana o uszkodzenia budynków opisała, że znajdują się one na tzw. kolonii, a nie w zwartej zabudowie. – Są tam trzy budynki – jeden jest niezamieszkały. W wyniku tego zdarzenia w tych trzech budynkach wybite zostały szyby – przekazała wójt.

Zapytana o ewentualną pomoc dla właściciela pola kukurydzy, na który spadł obiekt zapowiedziała, że gmina również rozważy pomoc dla niego. - Bez wątpienia są to czyjeś plony i być może na czas poszukiwania tego obiektu ta kukurydza będzie musiała zostać wycięta – dodała.

Pan Krzysztof, który mieszka niecały kilometr od miejsca zdarzenia w rozmowie z PAP opisał, że „nigdy w życiu nie słyszał takiego huku”. – Wnuczka mało co z łóżka nie spadła. Myślałem, że to może jakaś butla z gazem, ale to pojawiłby się jakiś ogień. Z tarasu pierwszego piętra nie zobaczyłem nic w nocy, żadnego błysku czy ognia. Dopiero nad ranem zjechała się policja, wojsko, samolot zaczął latać – opisał mieszkaniec Osin.

W czwartek po południu prokuratorzy nadal prowadzą oględziny miejsca zdarzenia. Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej przeczesują teren w poszukiwaniu kolejnych szczątków urządzenia. Teren pola wraz z domostwami jest ogrodzony. Nikt poza służbami nie ma tam wstępu.

Obiekt latający w nocy z wtorku na środę spadł i eksplodował na polu kukurydzy w okolicy miejscowości Osiny w powiecie łukowskim na Lubelszczyźnie. Prokurator okręgowy w Lublinie Grzegorz Trusiewicz podczas briefingu w Osinach powiedział, że na miejsce zdarzenia przybył biegły wojskowy zajmujący się badaniem materiałów wybuchowych i potwierdził wcześniejsze ustalenia biegłego cywilnego. – Wskazał z bardzo wysokim prawdopodobieństwem, że ujawnione części drona wskazują na użycie materiałów wybuchowych; nie jesteśmy w stanie wskazać, jakie to były materiały wybuchowe, ich ilości i skład tych materiałów – stwierdził.

Dodał, że „istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo – graniczące z pewnością – że doszło do wybuchu”. – Potwierdzam, że jest wyrwa w ziemi – powiedział prokurator. Jak uzupełnił, na polu kukurydzy wyraźnie widać „epicentrum”, czyli krąg o średnicy ok. 5-6 m i o głębokości ok. 50 cm.

Prowadzone jest postępowanie w kierunku art. 163 kodeksu karnego, czyli sprowadzenie zdarzenia powszechnie niebezpiecznego, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach w postaci eksplozji materiałów wybuchowych. Grozi za to do 10 lat więzienia. (PAP)

gab/ pin/ sdd/ lm/

O Autorze

PAP Redaktor

© PowiemPolsce.pl

Dziedzictwo Wolności - Polacy na świecie

Miejsca Polaków na świecie

Zapisz się do newslettera

Jesteś tutaj