Prokuratura Rejonowa w Krośnie wszczęła w poniedziałek śledztwo ws. śmiertelnego postrzelenia z broni palnej objętego ochroną około 2-letniego niedźwiedzia brunatnego. Śledztwo ma wykazać kto postrzelił zwierzę, kiedy i gdzie. Martwego niedźwiedzia znaleziono w miniony czwartek w Lipowcu.

Jak poinformowała prok. Marta Kolendowska-Matejczuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krośnie (której podlega krośnieńska prokuratura rejonowa), śledztwo zostało zainicjowane na skutek znalezienia truchła zwierzęcia przez pracownika Magurskiego Parku Narodowego.
Dodała, że niedźwiedź został postrzelony w nieustalonym dniu, nie później niż 14 sierpnia br. i w nieustalonym miejscu, przy użyciu broni palnej, „co poskutkowało jego zgonem w nieustalonym dniu w miejscowości Lipowiec (woj. podkarpackie), czym spowodowano istotną szkodę w świecie zwierzęcym”.
- Truchło niedźwiedzia zostało przewiezione do klinki weterynaryjnej w Gorlicach, gdzie dokonano ujawnienia rany postrzałowej – dodała prokurator.
Zastrzegła, że na obecnie nie można wykluczyć, że niedźwiedź ten mógł zostać postrzelony na terenie Republiki Słowacji, gdzie jest prowadzony legalny odstrzał tego gatunku.
- Z uwagi na powyższe, śledztwo zostanie ukierunkowane na ustalenie miejsca, w którym doszło do postrzelenia niedźwiedzia, w tym, czy doszło do popełnienia przestępstwa związanego z nielegalnym odstrzałem chronionego gatunku na terenie Rzeczpospolitej Polskiej – wyjaśniła prok. Kolendowska-Matejczuk.
Dodała, że na obecnym etapie postępowania planowane są czynności przesłuchania świadków, a także zasięgnięcie opinii instytucji specjalistycznej, aby ustalić mechanizm powstania obrażeń na ciele niedźwiedzia, a także przyczyn jego zgonu. (PAP)
api/ agz/