Z powodu silnych opadów deszczu doszło do lokalnych podtopień w powiecie elbląskim. W samym Elblągu wprowadzono stan pogotowia przeciwpowodziowego. W Tolkmicku na ulicach woda sięgała do 1,5 metra, zalanych jest kilkadziesiąt domów przy kilku ulicach w pobliżu portu.

Oficer prasowy elbląskich strażaków mł. pat. Łukasz Pocałujko powiedział PAP, że strażacy walczą teraz o to, by woda z rzeczki Kumieli, zwanej w mieście Dzikuską, nie zalazła budynku szpitala miejskiego przy ul. Związku Jaszczurczego 22. Znajduje się tam zakład opiekuńczo-leczniczy. Ulica Związku Jaszczurczego jest nieprzejezdna, są kłopoty z przejechaniem innych ulic w pobliżu.
- Walczymy też o to, by woda nie weszła na budowę nowego osiedla - dodał Pocałujko. Poinformował PAP, że na co dzień rzeczka Kumiela wypływa z Parku Bażantarnia na Wysoczyźnie Elbląskiej. W nocy spadło tam tak dużo deszczu, że rzeka wystąpiła z koryta.
Najgorsza sytuacja jest w Tolkmicku. Pocałujko powiedział PAP, że w nocy woda sięgała tam na ulicach do 1,5 metra. Zalanych jest kilkadziesiąt domów w okolicach portu. Na zamieszczonych w internecie filmach widać, że woda wdarła się m.in. do sklepów. Nikt nie ucierpiał.
Urząd miasta w Tolkmicku poinformował w portalu społecznościowym, że już działa punkt konsultacyjny dla powodzian.
Rzecznik prasowy warmińsko-mazurskiej straży pożarnej Grzegorz Różański informował po godz. 6, że na razie strażacy mają ponad 300 zgłoszeń dotyczących skutków silnych opadów deszczu. - Ale niektóre z tych interwencji mogą dotyczyć tzw. łączonych zalań, w rzeczywistości może być ich więcej - powiedział we wtorek Różański. Podkreślił, że strażacy ze specjalistycznym sprzętem, w tym pompami o wysokiej wydajności, ściągani są do powiatu elbląskiego z sąsiednich powiatów: ostródzkiego, iławskiego czy braniewskiego, ale także z piskiego na Mazurach.
Wody Polskie w Gdańsku podały w mediach społecznościowych, że w wyniku intensywnych opadów deszczu woda wystąpiła z koryta Stradanka, nastąpiło zalanie posesji oraz wybijanie studzienek kanalizacyjnych przy ul. Portowej w Tolkmicku. "Jesteśmy w kontakcie ze służbami, działamy na miejscu" - zapewniono w portalu społecznościowym.
Z nagrań opublikowanych przez internautów wynika, że w Tolkmicku i Suchaczu wezbrane wody opadowe płynęły ulicami, zalewając piwnice, drogi i przydomowe posesje.
Prezydent Elbląga Michał Missan poinformował we wtorek rano w swoim profilu społecznościowym, że skutki intensywnych opadów odczuwalne są w całym powiecie elbląskim, również w mieście. On także przyznał, że najgorsza sytuacja jest m.in. w Tolkmicku i Suchaczu.
Zapelował do mieszkańców ul. Związku Jaszczurczego i innych ulic, gdzie występują miejscowe zalania, aby zabezpieczyli samochody, szczególnie te zaparkowane na parkingach podziemnych. (PAP)
jwo/ mbo/ amac/