W środę na Stadionie Miejskim we Wrocławiu rozegrano finał Ligi Konferencji. Zmierzyły się drużyny hiszpańskiego Realu Betis i angielskiego Chelsea Londyn. Pierwsi kibice obu drużyn przyjechali do stolicy Dolnego Śląska już we wtorek; widać ich było szczególne w ścisłym centrum miasta.

We wtorek doszło do pierwszych burd między kibicami. W nocy zatrzymano jednego z kibiców za udział w bójce, a nad ranem trzech za kradzież flagi. W środę na Rynku doszło do największego starcia między kibicami, po którym policjanci zatrzymali ostatecznie aż 28 osób.

Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu w czwartek rano w serwisie X poinformowała, że pozostaje w stałym kontakcie z policją w związku ze zdarzeniami, jakie zaistniały 27 i 28 maja.

"Wyznaczono dodatkowe dyżury prokuratorów. Deklarujemy pełne wsparcie i współpracę, zwłaszcza celem zastosowania wobec sprawców trybu przyśpieszonego” - przekazała prokuratura.

Rzecznik dolnośląskiej policji asp. szt. Łukasz Dutkowiak poinformował, że nie wszyscy zatrzymani staną przed sądem, ponieważ w toku wyjaśniania incydentu okazało się, że nie wszystkie te osoby popełniły przestępstwo. Dutkowiak dodał, że po meczu policjanci nie musieli już interweniować i było spokojnie.

Piłkarze Chelsea Londyn zostali zwycięzcami Ligi Konferencji. W finale we Wrocławiu pokonali Betis Sewilla 4:1 (0:1). "The Blues" zostali pierwszym klubem, który ma na koncie triumf we wszystkich istniejących obecnie rozgrywkach UEFA - również Lidze Mistrzów i Lidze Europy.(PAP)

ros/ ktl/