Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że jest głęboko poruszony tragedią, do której w środę doszło na Uniwersytecie Warszawskim. Jak dodał, łączy się w bólu i modlitwie z bliskimi ofiary i wspólnotą akademicką.

W środę wieczorem w wyniku ciosów zadanych siekierą śmierć poniosła ok. 60-letnia portierka Uniwersytetu Warszawskiego, a członek Straży UW został ciężko ranny. Sprawca, 22-letni student prawa, został zatrzymany. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba przyznał, że było to bardzo brutalne zabójstwo.
"Jestem głęboko poruszony tragedią, do której dziś doszło na Uniwersytecie Warszawskim. W wyniku tej brutalnej napaści zginęła pracownica uczelni" - napisał prezydent w środę wieczorem na platformie X.
Jak zaznaczył, łączy się "w bólu i modlitwie z Bliskimi Ofiary i całą wspólnotą akademicką".
Prezydent zauważył, że druga z zaatakowanych osób, pracownik straży uniwersyteckiej, który "z odwagą próbował obezwładnić napastnika – jest hospitalizowany". "Mam nadzieję, że wróci do zdrowia i pełni sił" - dodał. (PAP)
kl/ par/