Wybierz kontynent

Trzaskowski: potrzebujemy prezydenta, który będzie arbitrem polskich sporów

Potrzebujemy prezydenta, który będzie arbitrem polskich sporów, który będzie miał w sobie troskę o innego człowiek - powiedział w czwartek podczas wiecu w Malborku (Pomorskie) kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Podkreślił, że "polityka jest służbą, a nie zajęciem dla totalnych cyników".

Fot. PAP

"Dzisiaj walczymy o to, żeby biało-czerwona nigdy nie służyła do tego, żeby kogokolwiek dzielić, tylko żeby biało-czerwona służyła do tego, żeby jednoczyć, żebyśmy byli razem, mieli poczucie wspólnoty, więzi, które jest tak dzisiaj bardzo istotne. Żebyśmy wiedzieli, że w czasach trudnych musimy być razem. I jestem przekonany, że wszystkich tych, którzy myślą w Polsce dokładnie w taki sam sposób, że w momentach próby powinniśmy być razem, jest znacznie więcej. Że cała Polska chce, aby dumnie łopotała nad nami jedna flaga, biało-czerwona" - powiedział Trzaskowski.

Podkreślił, że "wszyscy pomieścimy się pod biało-czerwoną". "W polityce nie ma miejsca na tych, którzy sączą jad, którzy wygłaszają obrzydliwe antysemickie slogany, na tych, którzy wysławiają Putina, człowieka, który morduje ludzi bezbronnych i posyła swoich żołdaków, żeby gwałcili, kradli, mordowali. Nie ma na to zgody. Na ludzi, którzy wychwalają Putina, którzy są antysemitami, nie ma miejsca w polskiej polityce" - podkreślił.

Przypomniał także słowa Mariana Turskiego, wypowiedziane 27 stycznia 2020 r. podczas obchodów 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau: "Nie bądź obojętny".

"Nie bądźmy obojętni. Nigdy nie bądźmy obojętni. I o tym też są te wybory. Te wybory są właśnie o tym, czy wybierzemy na prezydenta Rzeczypospolitej kogoś, kto nigdy nie będzie obojętny. Kogoś, kto zawsze będzie reagował w obliczu kłamstwa, w obliczu skandalicznych haseł, ale również w obliczu ludzkiej krzywdy. Bo potrzebujemy prezydenta, który będzie arbitrem polskich sporów, który będzie miał w sobie empatię, troskę o innego człowiek, który będzie miał w sobie te wszystkie najważniejsze cechy, które świadczą o tym, że polityka jest służbą, a nie tylko zajęciem dla totalnych cyników" - zaznaczył kandydat KO.

Bo, jak mówił, "właśnie na tym polega prawdziwa polityka - na łączeniu ludzi, na wsłuchiwaniu się w ich głos".

Wskazał, że "kiedy jesteśmy razem, osiągamy rzeczy wielkie". "Wtedy, kiedy jesteśmy podzieleni i dajemy się dzielić, wtedy inni próbują robić wszystko, co wymyślą przeciw nam. Próbują nas destabilizować. Niekiedy nawet myślą o tym, żeby nas zaatakować. Dzisiaj jesteśmy bezpieczni, ale będziemy jeszcze bardziej bezpieczni, jeżeli będziemy razem. Jeżeli będziemy tworzyli wspólnotę. I o tym też są te wybory. Jeszcze raz powtórzę, czy prezydent Rzeczypospolitej będzie reprezentował tylko jedno plemię, czy wszystkich, cały naród" - podkreślił. Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja, a ich ewentualna II tura zostanie przeprowadzona 1 czerwca. O urząd prezydenta rywalizuje 13 kandydatów: Artur Bartoszewicz (ekonomista), Magdalena Biejat (kandydatka Lewicy), Grzegorz Braun (europoseł wykluczony z Konfederacji), Szymon Hołownia (marszałek Sejmu, kandydat Trzeciej Drogi), Marek Jakubiak (poseł koła Wolni Republikanie), Maciej Maciak (lider Ruchu Dobrobytu i Pokoju), Sławomir Mentzen (kandydat Konfederacji), Karol Nawrocki (prezes IPN, kandydat popierany przez PiS), Joanna Senyszyn (była posłanka SLD, ekonomistka), Krzysztof Stanowski (dziennikarz), Rafał Trzaskowski (prezydent Warszawy i kandydat KO), Marek Woch (kandydat Bezpartyjnych Samorządowców), Adrian Zandberg (poseł, kandydat partii Razem).(PAP)

ksi/ mark/

O Autorze

PAP Redaktor

© PowiemPolsce.pl

Dziedzictwo Wolności - Polacy na świecie

Miejsca Polaków na świecie

Zapisz się do newslettera

Jesteś tutaj