W sobotę jednostki Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej odnotowały łącznie 1317 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru i intensywnych opadów śniegu – podał rzecznik prasowy komendanta głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski.

W poprzednim komunikacie PSP informowała o ponad 1400 zgłoszeniach związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru oraz opadów śniegu. Jak wyjaśnił Kierzkowski, chodziło o zgłoszenia z numerów alarmowych, po weryfikacji ostateczna liczba interwencji była mniejsza - 1317.
Najwięcej interwencji miało miejsce w województwach: mazowieckim – 311, kujawsko-pomorskim – 240, warmińsko-mazurskim – 168, pomorskim – 160, łódzkim – 140.
Od północy do godz. 6 odnotowano 12 zdarzeń związanych z silnym wiatrem.
"W Warszawie drzewo runęło na przystanek autobusowy, raniąc dwie osoby. Zdarzenie to należało do najpoważniejszych w regionie" - poinformował Kierzkowski.
W powiecie przasnyskim silny wiatr zerwał dach z piętrowej stodoły, w powiecie lipnowskim uszkodził połowę dachu domu jednorodzinnego, a w żuromińskim dach został zerwany z konstrukcji garażowej.
W Gdańsku przewrócone drzewa uszkodziły dwa samochody, natomiast w powiecie włocławskim drzewo całkowicie zablokowało drogę wojewódzką nr 62. (PAP)
ksi/ miś/