Polscy żołnierze będą koncentrowali się na obronie polskich granic, szczególnie z Rosją i Białorusią; ważne, by równocześnie państwa NATO-wskie gwarantowały stabilność po osiągnięciu rozejmu i pokoju na granicy rosyjsko-ukraińskiej, rola Turcji może być tutaj kluczowa- powiedział w środę premier Donald Tusk.

Tusk udaje się w środę z dwudniową wizytą do Ankary, gdzie z prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem będzie rozmawiać m.in. o Ukrainie i bezpieczeństwie.
Premier podkreślił na briefingu prasowym, w kontekście spotkania z Erdoganem, że "sprawa jest pierwszorzędnej wagi z punktu widzenia też interesów Polski, naszego bezpieczeństwa".
"Będziemy rozmawiali o roli Polski, roli Turcji, jeśli chodzi o stabilizację w regionie, jeśli chodzi o ocenę pierwszej tury rozmów, która się zakończyła (...) w Arabii Saudyjskiej między Ukrainą i Stanami Zjednoczonymi, o możliwym zaangażowaniu i Turcji, i Polski, jeśli chodzi o zapewnienie trwałego spokoju i pokoju w regionie, w tym na granicy rosyjsko-ukraińskiej".
"Polscy żołnierze będą koncentrowali się na obronie polskich granic, szczególnie z Rosją i Białorusią. I z naszego punktu widzenia jest bardzo ważne, żeby państwa NATO-wskie, europejskie równocześnie skutecznie gwarantowały stabilność po osiągnięciu rozejmu i pokoju na granicy rosyjsko-ukraińskiej. I rola Turcji może być tutaj kluczowa" - powiedział Tusk. (PAP)
kos/ sno/ sdd/