Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 77-latkowi z Gorzowa Wlkp., który bez powodu zaatakował nożem sąsiada z tego samego osiedla. Prokurator zarzucił mu usiłowanie zabójstwa – poinformowała we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Mariola Wojciechowska-Grześkowiak.

To finał śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Gorzowie Wlkp., a dotyczącego wydarzenia z lutego ub. roku, do którego doszło na gorzowskim Zawarciu.
Oskarżonemu 77-latkowi grozi co najmniej 10 lat więzienia albo dożywocie. Proces będzie toczył się przed gorzowskim sądem rejonowym.
77-letni Stanisław G. odpowie za usiłowanie zabójstwa 66-letniego Waldemara N., którego miał zaatakować, kiedy ten wyszedł z domu wyrzucić śmieci.
Z ustaleń śledczych wynika, że G. najpierw zadał pokrzywdzonemu cios nożem w twarz, a potem jeszcze trzykrotnie chciał ugodzić go w brzuch i klatkę piersiową.
Dzięki zdecydowanej obronie Waldemara N. dwa z tych ciosów nie dosięgły celu, a jeden z nich trafił go w brzuch powodując niegroźną dla życia ranę. Pokrzywdzonemu udało się złamać ostrze noża. Ostatecznie 77-latek uciekł.
"Pokrzywdzony i oskarżony byli znajomymi z widzenia mieszkańcami jednego osiedla. Stanisław G. nie przyznał się do popełnienia przestępstwa. Był już wcześniej wielokrotnie karany, w tym za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Na proces oczekuje w areszcie tymczasowym" – dodała prokurator Wojciechowska-Grześkowiak.(PAP)
mmd/ mark/