Najbliższy weekend, 15-16 lutego, to ostatnia szansa, żeby zobaczyć iluminację świąteczną w stolicy. Od poniedziałku, 17 lutego, rozpocznie się jej demontaż.
![](https://adm.wolni.nieobojetni.pl/media/filer_public_thumbnails/filer_public/5e/e1/5ee14213-3bd0-45c5-b9d0-ee910b646c61/232605.jpg__891x594_q85_box-0%2C0%2C891%2C594_detail_subsampling-2.jpg)
Warszawiacy i turyści jeszcze tylko w ten weekend mogą zobaczyć stołeczną iluminację świąteczną. W poniedziałek rozpocznie się jej demontaż. Trafi do magazynu, by w grudniu znowu pojawić się na ulicach miasta.
Ozdoby w stylu retro będzie można ostatni raz obejrzeć pod koniec tego roku, gdyż jest to ostatni rok obowiązywania 3-letniej umowy. Od 2026 roku iluminacja będzie już w nowym stylu.
Wiszące dekoracje nawiązują do lat 50. i 60. To charakterystyczne dla okresu PRL-u stare lampki choinkowe, bombki w kształcie muchomorów, ale także znane z babcinych kredensów kryształy.
Łańcuchami i lampkami przyozdobione zostały Trakt Królewski i ul. Świętokrzyska. Na pl. Pięciu Rogów można zobaczyć m.in. saturatory i wagi sklepowe. Dla najmłodszych przygotowano iluminację retro karuzel i zabawek z lat dzieciństwa ich rodziców i dziadków. Są też również świecące pojazdy – syrenka i motorower ryś.
Wszystkie świetliste ozdoby wykonane są z energooszczędnych diod eko-LED, które zużywają 10 razy mniej prądu niż tradycyjne oświetlenie. (PAP)
mas/ agz/