Ponad 6 tys. zarzutów oszustwa usłyszała lekarka z Jaworzna, która według ustaleń policji przez trzy lata w dokumentację medyczną wpisywała inne kody zrealizowanych badań niż te, które w rzeczywistości przeprowadzała. Zarobiła na tym ponad pół miliona złotych.
![](https://adm.wolni.nieobojetni.pl/media/filer_public_thumbnails/filer_public/da/65/da65c058-72d9-483f-8eaa-d537fe7275ef/232455.jpg__852x594_q85_box-0%2C0%2C852%2C594_detail_subsampling-2.jpg)
Akt oskarżenia przeciwko 74-letniej lekarce trafił już do sądu – poinformowała w poniedziałek Komenda Miejsca Policji w Jaworznie. Sprawę prowadzili funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej.
„Jak ustalili mundurowi, w jednym z gabinetów medycznych znajdujących się w Jaworznie lekarka nie przeprowadzała badań, ale wykazywała je w dokumentacji medycznej pacjentek. W ten sposób uzyskała nienależne jej świadczenia pieniężne na ponad pół miliona złotych. Lekarka oszukiwała w ten sposób placówkę medyczną, na której zlecenie świadczyła usługi medyczne, przez co uzyskiwała dochód za niezrealizowane badania” - opisywali policjanci.
Według ustaleń postępowania, lekarka oszukiwała na badaniach przez trzy lata, z zarobionych w ten sposób czyniąc sobie stałe źródło dochodu. Sprawa wyszła na jaw, gdy spółka medyczna, w której pracowała lekarka rozpoczęła kontrolę. Wykazała ona wiele nieprawidłowości w dokumentacji medycznej pacjentek. Podczas późniejszych licznych przesłuchać potwierdzili to policjanci. Kobiecie grozi kara do 8 lat więzienia.(PAP)
kon/ agz/