Polskie arcydzieło na gościnnych występach - bóg piękna i światła będzie zachwycał w antycznym anturażu.

Rekonstrukcja słynnego dzieła Stanisława Wyspiańskiego - witraż przedstawiający greckie bóstwo pośród Układu Słonecznego - wyrusza do Rzymu. Tam, w Curia Iulia, nieopodal Forum Romanum i Koloseum, będzie prezentowane przez trzy miesiące w ramach Roku Kopernikańskiego jako dosłownie punkt centralny całego wydarzenia – obiekt umieszczony na samym środku dawnego budynku senatu Republiki. Rzymskie obchody 550. rocznicy urodzin kanonika z Torunia odbywają się pod tytułem "Kopernik i rewolucja świata".
Przed wyjazdem z Krakowa trzymetrowej wysokości okno o powierzchni 5 metrów kwadratowych rozłożono na 12 kwater i umieszczono w zabezpieczonej skrzyni.
Oryginał „Apolla” powstał w 1904 roku i był efektem fascynacji Wyspiańskiego antykiem, którą widać i w innych pracach artysty. Świetlisty Apollo z męskimi bóstwami po lewej, żeńskimi po prawej i Ziemią pod nogami w symboliczny, barwny i niezwykle dynamiczny sposób ilustruje kopernikański przewrót w postrzeganiu Uniwersum. Witraż uległ zniszczeniu w 1945 r., gdy Niemcy wycofując się z Krakowa wysadzili pobliski wiadukt.
Pierwszej rekonstrukcji dokonano w 1972 roku, ale jakość szkła z huty w Jaśle, a tym samym cała praca, znacznie ustępowała pierwowzorowi. Drugą rekonstrukcję arcydzieła, której efektem jest witraż wyruszający właśnie do Wiecznego Miasta, rozpoczęto w 2014 roku, a zakończono trzy lata później. Szkło do jej wykonania pochodziło z… Niemiec, z bawarskiej huty Lamberts. Po ukończeniu praca znalazła swoje miejsce w krakowskim Muzeum Witrażu, mieszczącym się w budynku, gdzie znajdowała się pracowania witrażowa Żeleńskiego. To tam na początku ubiegłego wieku na zamówienie Towarzystwa Lekarskiego Wyspiański wykonał swe dzieło i to tam wróci za trzy miesiące, żeby znowu cieszyć oczy Polaków.